Forum mieszkańców spółdzielni FOKSAL

Tego nie da się zerwać! · Gość

Szanowni Mieszkańcy,

Dopiero dzisiaj otrzymaliśmy z prywatnego biura zajmującego się rozliczeniami kredytów „starego portfela” wyniki analityki naszego kredytu.

Poprosiliśmy o zrobienie rozliczenia kredytu wg. dwóch wariantów:
1. wg. rozliczenia przedstawionego nam przez spółdzielnię tj.
10% wkładu budowlanego,
cena m2 - 1 332,-zł
2. wg. naszych wpłat tj.
30% wkładu budowlanego,
cena m2 - 950,-zł

Przykład:
mieszkanie 65,02 m2, stan na 31.12 2006

1. wariant wg wyliczenia spółdzielni do spłaty pozostało:
kapitał: 27 872,64
odsetki skapitalizowane: 90 410,17
odsetki budżetowe: 224 288,32
razem:342 571,33

KOSZT MIESZKANIA PO UMOŻENIU 70% odsetek:

122 282,40 – tyle chce od nas w tej chwili bank !

2. wariant wg naszych faktycznie dokonanych wpłat do spłaty powinno pozostać:
kapitał: 12 843, 14;
odsetki skapitalizowane: 30 522, 20;
odsetki budżetowe: 102 330, 24
razem:145 695,58

Różnica kosztów mieszkania przed umorzeniami: 196 875,75

KOSZT MIESZKANIA PO UMOŻENIU 70% odsetek:

52 698,87 – za tyle powinniśmy móc kupić to mieszkania dzisiaj!!!

RÓŻNICA KOSZTÓW MIESZKANIA PO UMOŻENIACH: 69 583,53 zł

W zapisach umowy ugody nigdzie nie uwzględniono naszych brakujących 20%-30% wkładu budowlanego oraz faktycznej ceny metra, za który zgodziliśmy się kupić mieszkania (950 zł/m2)? W tej chwili mieszkania na Orzyckiej, w zależności od metrażu, powinny kosztować w granicach 50-70 tyś zł, a nie 120 – 150 tyś zł . Bank zawyża więc koszt naszych mieszkań o 60 – 80 tyś. zł!
Kwota ta jest porównywalna do kwot, za które kupowano mieszkania na Orzyckiej. Nie rozumiem, dlaczego tamte roszczenia są traktowane poważnie a nasze zupełnie lekceważone?
Nie spieszmy się!

Gość

drslim

Dlaczego Zarząd i Rada Nadzorcza namawiają nas tak usilnie do podpisania tej ugody? Dlaczego tak się spieszymy?. Dlaczego nie możemy wyjaśnic wszystkich spraw do końca?
Ta ugoda nie porządkuje sytuacji spółdzielni, ale wprowadza nas w błąd.
Bank, jako instytucja zaufania publicznego i wykonawca przepisów dotyczących przyznawania bankom, które udzieliły kredytów mieszkaniowych, środkow z budżetu państwa jest obowiązany do ścisłego ich przestrzegania. Niestety przez 13 lat Oddział 15 PKO BP S.A zaniedbywał obowiązki wobec Państwa, członków Spóldzielni i wlasne narażając również Skarb Państwa i Bank PKO BP na straty.

Gość

Mam pytanie? Czy Zarząd i Rada Nadzorcza są przekonani, że Bank dla osiągnięcia korzyści majątkowych nie wprowadza Spółdzielni w błąd, przez co naraża ją na niekorzystne rozporządzanie mieniem członków / art. 286 kk/?

Quadro

Powiem tak - krótko, bo szkoda czasu:
z "Gośćmi" rzeczywiście trudno się czasami zgodzić, a na Forum to już w ogóle. Błądzą w przeszłości komuny i tą wrodzoną służalczością wzburzyć mogą nawet tybetańskich mnichów ...

Quadro

oczywiście - nie wszyscy!

drslim · Gość

KLM,

napisałeś:

"jakież to dobrodziejstwo w umorzeniu za 16 lat! "

A no takie, że tych pieniędzy nie trzeba w ogóle płacić. Można się kłócić, czy termin powinien być taki, czy inny, ale tego faktu to nie zmienia.

Pisałeś także:

"To jest związanie nam rąk na te 16 lat, nie będziemy mogli mieszkania wykupić bo nie będzie sie to opłacało"

Po pierwsze: po co wykupywać mieszkanie? Przecież jeśli chce się je sprzedać, można je sprzedać z kredytem. A nie obniży to jego ceny, bo ten "kredyt" będzie umorzony! Dlatego pisałem, że jest to strata "wirtualna".

Chciałem podziękować za Twój post. W ten sposób można przynajmniej na forum prowadzić merytoryczną dyskusję. Nie tak, jak z Quadro. Nie wiem, do kogo on się chciał odnieść, więc nie będę dalej komentował jego postu -- dodam tylko, że do tybetańskiego mnicha to mu daleko.

Jeden wpis "gościa" jeszcze mi odpowiadał:

"Dlaczego Zarząd i Rada Nadzorcza namawiają nas tak usilnie do podpisania tej ugody?"

Nie należę ani do Zarządu, ani do Rady Nadzorczej. Nie reprezentuję też banku, o co także wszyscy są podejrzewani. Po prostu jestem mieszkańcem Orzyckiej. Skończmy z tą podejrzliwością i dyskutujmy merytorycznie: logiczne argumenty nie muszą być rozważane na gruncie teorii spiskowej.

"Ta ugoda nie porządkuje sytuacji spółdzielni, ale wprowadza nas w błąd. "

A w jaki sposób w błąd ma wprowadzać tekst ugody, który jest jawny?! Wszyscy mają szansę go przeczytać i dość czasu, żeby przemyśleć. Skąd znowu ta podejrzliwość? Jeśli uważacie, że ugoda jest niekorzystna, może lepiej zaproponujcie, jak ją poprawić! Przecież na walnym nie musimy koniecznie przyjmować tekstu ugody w niezmienionej treści -- możemy też zaproponować modyfikacje. Mam nadzieję, że będzie tam obecny przedstawiciel banku, który będzie w stanie nas poinformować o stanowisku banku.

Dlatego lepiej proponować rozwiązania konstruktywne. Może zrobimy listę punktów, które należało by dodać do ugody?

Jeśli chodzi o stwierdzenie, że ugoda nie porządkuje sytuacji Spółdzielni, to się całkowicie nie zgadzam. Wolicie przez nie wiadomo jak długo ciągać się po sądach i mieć kompletnie niewyjaśnioną sprawę kredytu? Zapewniam Was, że łatwiej będzie Wam sprzedać mieszkanie z 20% obciążeniem, niż w sytuacji, kiedy nie będzie wiadomo, ile obciążenie wynosi.

A ekspertyza grafologiczna, na którą powołuje się większość zwolenników procedury sądowej, może zostać podważona. Czy o tym pomyśleliście? Bank powoła oddzielnych eskpertów, którzy mogą stwierdzić odwrotnie: że podpisy są autentyczne. I co wtedy? A jak stawiacie -- ile będzie trwała sprawa sądowa? Założę się o każde pieniądze, że minimum dwa lata.

Sąsiad · Gość

Macie u siebie V-tą kolumnę w postaci zarządu i rady nadzorczej! Bo nie można inaczej nazwać postępowania tych organów namawiających Was do pozbawienia się dobrodziejstw przewidywanych nowelizacji niektórych ustaw. Nowelizacje te będą dawały między innymi korzystne rozwiązania w postaci umorzenia w odniesieniu do takich kredytobiorców jak Wy. Przecież bank PKO doskonale o tym wie i jeśli Wasz zarząd i rada gra razem z bankiem przeciw Wam, to obecny skład tych organów powinien być jak najszybciej zmieniony. Sprawdźcie, co poszczególni członkowie tych organów mogą zyskać na rozwiązaniu, do którego zmusza Was zarząd i rada.
Ponadto bank zastosował znaną z innych spółdzielni klasyczną zasadę "dziel i rządź", bo uznał, że część z was ma już spłacone kredyty a pozostali nie. A wszystko po to, aby przeciwnicy machlojek banku nie wyciągneli tego na światło dzienne a osoby odpowiedzialne za obecną sytuację (niektórzy członkowie społdzielni jak i pracownicy banku) nie ponieśli żadnej odpowiedzialności.

Gość

Sąsiedzie!

Dziękujemy za obiektywne spojrzenie na naszą sytuację.

Gość

drslim
Ty naprawdę nic nie rozumiesz. Jak możesz pisać w taki sposób o ekspertyzach grafologicznych? To jest chyba Twoje pobożne życzenie.

Gość

NOCNY DUSZKU!

Jak jesteś pewien tego co piszesz, to się podpisz.
To co zrobiłeś nazywa się delikatnie mówiąc WANDALIZMEM.
Mam nadzieję, że będziesz miał odwagę to wyczyścić, ponieważ zniszczyłeś nam kafelki. Jesteś chyba dorosłym i odpowiedzialnym człowiekiem?
A tak nawiasem mówiąc rok 1993-1994 już dawno przeminął. Pan LL nie będzie już nikogo osłaniał swoim parasolem, nawet tych, którzy przez wiele lat nie dokonywali opłat eksploatacyjnych. i nie spłacali kredytu. Prawda troszeczkę zabolała? Na przyszłość użyj lepszego kleju.

Gość

Kisicie się tu na forum we własnym sosie - jakiś klub wzajemnej adoracji, z małymi wyjątkami. NIE JEST WAS MOżE NA SZCZEśCIE NA TYLE DUZO, żEBY SAMOBóJCZYM PARCIEM DO STORPEDOWANIA UMOWY POCIAGNAC NAS WSZYSTKICH ZA SOBA!!!!

KLM · Gość

KAŻDY MA WŁASNA WOLĘ I PRAWO DECYDOWANIA O SOBIE I SWOJEJ RODZINIE!
JEDNOCZESNIE KAŻDY MA PRAWO DO WYROBIENIA SOBIE WŁASNEGO POGLĄDU NA BAZIE WSZELKICH MOZLIWYCH INFORMACJI NAWET JESLI BYŁYBY ONE NAJGORSZE.(art 31, 54 Konstytucji RP)

NIKT NIE MOŻE ZAKAZAĆ WYPOWIADANIA SIE NA TEMAT WŁASNYCH POGLADÓW I DOKONYWANIA WŁASNYCH OCEN SYTUACJI!

NIKT NIKOGO NIE NAMAWIA I NIE MA TAKIEGO ZAMIARU!!!!

ZROBISZ CO CHCESZ ALE JA UWAŻAM, ŻE TO JEST UMOWA LICHWIARSKA, A OD POCZĄTKU ZARZĄD I RN DAJE NAM ODCZUĆ ŻE DOBRO MNIEJSZOŚCI PRZEDKŁADA SIE NAD DOBRO WIEKSZOŚCI, NIE BĘDĘ GŁOSOWAĆ ZA TAKA UMOWĄ I DO TEGO POD TAKĄ PRESJĄ W OTOCZCE ZAKŁAMANIA I ZASTRASZANIA !!!

BĘDZIE DEMOKRATYCZNE GŁOSOWANIE I BĘDZIE WYNIK- ZAWSZE MOŻNA SIE Z NIM NIE ZGODZIĆ

KLM · Gość

JESZCZE JEDNO.

CZY NIKT NIE ZAUWAŻYŁ Z FORUMOWICZÓW, ŻE W SPÓŁDZIELNI JEST LUSTRACJA?

PYTAM ZATEM JAKI SENS MA W OBECNEJ SYTUACJI WALNE ZGROMADZENIE?
PRZYJDZIEMY I CO.....ZNOWU POSIEDZIMY DO 2 W NOCY, STRACIMY CZAS BO WATPLIWOSCI JEST WIECEJ NIZ JASNO WYTŁUMACZONYCH WATKÓW.
NIECH PRZYNAJMNIEJ WRESZCIE ORGANY PAŃSTWA WYJASNIĄ ILE TAK WŁAŚCIWIE NAM SKRADZIONO, ILE SIE PRZEDAWNIŁO I ILE MAMY Z MOCY PRAWA ZAPŁACIĆ - CZARNO NA BIAŁYM!

UWAŻAM ŻE POWINNISMY WALNE ODSUNĄĆ W CZASIE DO UZYSKANIA WYNIKÓW LUSTRACJI.

Gość

Nocny Duszku! Co tam kafelki! Nie szkoda róż ... Szkoda, że nie można było całego twojego tekstu przeczytać, bo natychmiast zdarli. Mają monopol na zasypywanie nas swoimi materiałami (anonimami - cóż, taki ton narzucili).

A na temat LUSTRACJI. Muszą się ujawnić ci, którzy nam ją załatwili, bo kogoś będzie trzeba obarczyć
odpowiedzialnością za sprowadzenie nam gigantycznego kłopotu na głowy, może kilkadziesiąt milionów. Jaką mieli do tego legitymację? Czy byli upowaznieni przez wszystkich członków spółdzielni? Jakie mieli kompetencje? (W piśmie wywieszonym na drzwiach są np. takie bzdury jak to, że Minister Budownictwa wydał nakaz przeprowadzenia kontroli Ministrowi Finansów!! Przecież to nawet dla laika śmiesznie brzmi.)[/b]

Gość

Do KLM. To, że się nie zgodzę z wynikiem głosowania, to mi nic nie da, bo będzie za późno na wszystko. Nawet satysfakcja z tego, że się powie"A nie mówiłem?" to też marna pociecha, jeśli mi syndyk będzie ściągał połowę pensji.
A czekać z głosowaniem do wyników lustracji? Pusty śmiech ogarnia. Wiecie, co oznacza dla nas lustracja? Za jakiś czas o ugodzie w ogóle nie będzie mowy. Oby nie już teraz.